Jak kupić mieszkanie, żeby nie żałować?
Oczywiście każdy z nas jest inny i ma odmienne potrzeby i oczekiwania. Gdyby tak nie było deweloperzy sprzedawaliby jedynie mieszkania z ogródkiem na parterze, mieszkania z południowo-wschodnią wystawą okien lub mieszkania o powierzchni 50 m2. Na szczęście oferta deweloperów jest bardzo urozmaicona i trafia w potrzeby różnych ludzi. Bez względu na preferencje szukając mieszkania trzeba kierować się kilkoma zasadami, które pozwolą uniknąć błędów i cieszyć się z wyboru nieruchomości.
Jaka jest droga zakupu mieszkania?
Porozmawialiśmy z małżeństwem, które jakiś czas temu szukało nowego mieszkania w jednym z większych miast w Polsce. Jaka była ich droga? Posłuchajmy co sami mówią na ten temat: „Zdecydowaliśmy się szukać mieszkania z pomocą biura nieruchomości. Ponieważ nie znaliśmy miasta, w którym chcieliśmy zakupić mieszkanie, potrzebowaliśmy pomocy zaufanych ludzi, którzy mogli nam doradzić. Podstawą naszych poszukiwań było określenie kryteriów jakie ma spełniać mieszkanie. Wypisaliśmy nasze założenia i nakreśliliśmy nasze oczekiwania. Z biura nieruchomości zaczęły napływać oferty. Oglądaliśmy te mieszkania, które nas najbardziej zainteresowały – bez względu na lokalizację. Dzięki temu mogliśmy poznać różne dzielnice i porównać plusy i minusy każdej z nich. Warto wspomnieć, że oglądaliśmy mieszkania z pracownikiem biura nieruchomości, dzięki czemu czuliśmy się pewniej.”
Wybór lokalizacji mieszkania
Pytanie: „W jaki sposób udało Wam się znaleźć optymalną dla Was lokalizację?”
Odpowiedź: „Naszym priorytetem było określenie dzielnicy, na której chcemy zamieszkać. Nie było to łatwe ponieważ sami nie wiedzieliśmy, czego potrzebujemy i jakie są nasze oczekiwania. W końcu, gdy trafiliśmy na jedno z osiedli wiedzieliśmy, że to jest to. W jednej chwili zmaterializowały się nieokreślone do tej pory oczekiwania. Od początku wyznacznikiem lokalizacji nie było miejsce naszej pracy. Pod tym względem zostawialiśmy sobie swobodę. Wiedzieliśmy także bardzo dobrze jakie są nasze oczekiwania pod względem rozkładu mieszkania, jego lokalizacji w budynku i otoczenia. Na wszystkich jednak osiedlach, które odwiedziliśmy brakowało nam czegoś, czego nie potrafiliśmy nazwać. Osobom, które szukają mieszkania i mają podobne do nas dylematy możemy poradzić, aby nie oszczędzały czasu na oglądanie mieszkań i osiedli, na których znajdują się interesujące ich inwestycje. Im więcej informacji się zdobędzie tym łatwiej, zrozumieć siebie i swoje potrzeby, a także mądrze wybrać mieszkanie.”
Mieszkanie zgodne z oczekiwaniami
Pytanie: „Czy musieliście pójść na jakieś kompromisy, jeśli chodzi o zakup mieszkania?”
Odpowiedź: „Oczywiście zgodnie z radami sporządziliśmy checklistę, na której zaznaczyliśmy warunki, jakie musi spełnić nasze wymarzone mieszkanie. Wybrane przez nas mieszkanie spełnia prawie wszystkie. Oglądając różne propozycje od deweloperów przekonaliśmy się, że warto na swojej checkliście zaznaczyć punkty, które są konieczne, a także takie, które możemy ewentualnie pominąć na korzyść czegoś innego. W naszym przypadku wyższa cena za metr kwadratowy została zrekompensowana krótkim czasem oczekiwania na otrzymanie kluczy do mieszkania. Czas poświęcony na analizę swoich potrzeb i poszukiwania wymarzonego mieszkania opłacił się w 100%.”
Wybierz mądrze dewelopera
Oprócz aspektów wspomnianych w wywiadzie, warto także zwrócić uwagę na to, od kogo kupujemy mieszkanie. Mądrze jest zdobyć informacje na temat danego dewelopera, porozmawiać z jego przedstawicielami i zapoznać się z warunkami zakupu jakie oferuje. Świetną metodą jest poszukanie wiadomości na temat poprzednich inwestycji dewelopera. „Warto zobaczyć jak wygląda wcześniejsza realizacja i porozmawiać z mieszkającymi tam osobami. To da pewne wyobrażenie o warunkach jakie będą panować na nowym osiedlu” - radzi przedstawiciel dewelopera Omega Buildings - https://omegabuildings.pl.
Podsumowując, zanim kupisz mieszkanie zdobądź jak najwięcej informacji na temat danej inwestycji oraz swoich oczekiwań. Będzie to najlepszą gwarancją zadowolenia z zakupu mieszkanie nawet za 10 czy 20 lat.